top of page
Szukaj

Recepta na szczęście?


Wydaje mi się, że im bardziej kombinuje się z wyszukiwaniem recepty na szczęście, tym bardziej się od tego szczęścia oddalamy. Tak naprawdę nie ma uniwersalnego sposobu na pełne szczęścia życia, bo życie każdego z nas różni się od siebie i to tak mocno, że trudno to sobie wyobrazić. Są jednak pewne zasady, których zawsze należy przestrzegać, gdy próbuje się odkryć własną ścieżkę prowadzącą do uczucia spełnienia ze swojej egzystencji.

Przede wszystkim - nie walcz z czasem. Może czasami wydaje Ci się, że z nim wygrywasz, ale gdy robisz sobie przerwę, bo każdy człowiek musi odpocząć, to on działa dalej. Czas nie potrzebuje wytchnienia - sekunda płynie po sekundzie, minuta po minucie, godzina po godzinie... itd. i błyskawicznie nadrabia rzekome straty. Nie ma co walczyć z czasem, rozpamiętywać przeszłość, żałować podobno straconych lat, bo nie cofnie to w magiczny sposób czasu. Nie oznacza to jednak, że obowiązkowo trzeba o przeszłości zapomnieć - można nią wspominać, a czasem nawet nią żyć, ale zawsze skupiając się na tym co było dobre, a nie na tym co dziś by się z chęcią poprawiło.

Mówi się, że warto iść pod prąd, że lepiej nie podążać za tłumem. Skoro tłum jest nieszczęśliwy, to przecież idąc za nim nie znajdziemy się w krainie szczęśliwości! W dzisiejszym świecie pełnym odcieni szarości, gdy klasyczna czerń i biel zdaje się zanikać, ciężko jest jednak określić co jest w rzeczywistości głównym nurtem. Tym bardziej, że środki masowego przekazu zniekształcające rzeczywistość stają się jej nieodłącznym elementem. W takim świecie ciężko sformułować własny kodeks moralności, a tym bardziej go stosować, gdy złożoność staje się coraz bardziej złożona z dnia na dzień. Podstawowym błędem jest chyba dalsze nurkowanie w tego typu rozmyślaniach, bo na dnie tego oceanu nie spotka się chyba "nieznanych gatunków" zawierających w sobie odpowiedzi na kluczowe dla człowieka pytania. Trzeba słuchać samego siebie, nie zagłuszać swoich pragnień, przyznawać się do błędów, słabości, czy zmiany zdania. Klucz do odpowiedzi na fundamentalne pytania jest w nas. Szukanie go gdzie indziej to tylko strata czasu. Najlepsze jest jednak to, że większość osób instynktownie właśnie tak czuje, ale znów wpływ społeczeństwa, które to przecież jako ogół uzurpuje sobie prawo do stanowienia tego, co jest normą, a co nie, robi swoje.

Kolejne rady? Kolejne wskazówki? Nie! Na tym właśnie polega sztuka, by wykorzystać jedną, czy dwie reguły i na ich bazie zbudować własną drogę. Tego sobie i Wam życzę!


1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page