Do kogo jesteś podobny? Do rodziców? Na pewno. Do słynnego aktora? Być może. Najbliżej Ci jednak do Chrystusa! Tak, ta prawda może szokować, ale wystarczy chwilę się zastanowić by odkryć jak bardzo bliskie są nasze zachowania do tych, którymi emanował Jezus Chrystus Bóg, a jednocześnie człowiek. Fakt, grzeszymi i to mocno, ale przecież kazdy z nas robi też dobre uczynki, tylko czasem zupełnie sobie tego nie uświadamiamy. Ale nie wystarczy samo uświadomienie ile jest w naszym życiu dobra, a ile zła - trzeba te proporcje odwrócić jak najbardziej na korzyść dobra. Bóg pojawił się na Ziemi w ludzkiej skórze, pokazał przez to jak bardzo bliski jest ludziom, uniżył się specjalnie dla nich. Chciał przez to stać się wzorem. Ale czy wzorowanie się na kimś jedynie poprzez pochwalanie jego czynów nie jest zbyt płytkie? Oczywiście, że tak. Dlatego też należy doszukiwać wszelakich podobieństw w postawach i zachowaniu. Tylko tak jesteśmy w stanie pokazać, że ktoś stanowi dla nas autorytet. A Jezus to niewątpliwie autorytet i to wcale nie naciągany, ale szalenie prosty a zarazem fenomenalny, bo dzięki Nim miliardy ludzi odkryły w jaki sposób można zbliżyć się do doskonałości. Doskonałość jest przeznaczeniem każdego człowieka, podobnie jak to królowanie razem z Chrystusem.
Żeby jednak móc się z Jezusem porównać to trzeba go najpierw poznać. Pomoże w tym lektura Ewangelii. Online są dostępne np. pod tym adresem: http://biblia.deon.pl/. Przeczytaj, zobacz w czym jesteś podobny do Jezusa (pod względem zachowania, czy stosunku do świata) i napisz poniżej. Sprawdź też co Was dzieli i postaraj się, by to także już wkrótce stało się podobieństwem.
To nie jest żaden konkurs, nie ma tu nagród, chodzi o to by odkryć swoją lepszą stronę i pozwolić, by to ona była górą. A jeśli zobaczyć Jezusa - to nie tylko w lustrze, ale i w każdym z nieznajomych. Dzięki temu łatwiej będzie nam przekazać mu miłość. W końcu mu też najbliżej jest do Jezusa.