Pokonać wyrzuty sumienia?
- thinkpomysl
- 10 sie 2018
- 1 minut(y) czytania

Jesteśmy zdeterminowani, chcemy walczyć o swoje i musimy przy tym mocno wypunktować niekompetencję tych, którzy kompetentni winni być niemalże w stopniu maksymalnym. Wszystko idzie doskonale dopóki nie staje przed nami człowiek. By walczyć dalej trzeba uznać, że jest winny, że popełnił błąd. Wiąże się to z konsekwencjami, którymi nie chcemy go obarczać. Z jednej strony boimy się, że staniemy się jego wrogiem, bo często konsekwencje są surowe, z utratą pracy na czele, a i przecież dana osoba może być tylko "pionkiem w tej grze". Bez udowodnienia winy jednak dalej nie pojedziemy. Co więc czynić? Na szczęście Internet nie daje uniwersalnej recepty, bo w przeciwnym razie wszelkie nasze próby walki z mniej lub bardziej dotkliwym łamaniem prawa spełzłyby na niczym. Bez względu na to jaką przyjmiemy metodę niezbędne będzie pełne zaangażowanie i jednoczesne korzystanie z wielu dróg. Pamiętajmy jednak, że cel nigdy nie uświęca środków, bo w polityce małych kroczków, do prowadzenia której jesteśmy "zmuszeni", jeden z następnych kroków w przód może być w rzeczywistości krokiem wstecz.
Comments