Zwycięzcy protestu
- thinkpomysl
- 28 maj 2018
- 1 minut(y) czytania

Opiekunowie niepełnosprawnych dzieci zawiesili protest w Sejmie. Powód? Nie chcą narażać dzieci na ciężkie warunki, protest więc zawiesili dla nich dobra. Co ciekawe, jeszcze całkiem niedawno matki niepełnosprawnych z przekonaniem stwierdzały, że protest nie zostanie zakończony dopóki nie spełnione zostaną ich postulaty, ale spuśćmy już tutaj zasłonę milczenia. Wśród komentarzy publicystów słuchać jedno - protestu nikt nie wygrał, a najbardziej sromotną porażkę miał ponieść rząd. Zapomina się przecież, że renta socjalna została podniesiona, a i te 500 złotych również przekazane, tylko, że w niematerialnej formie. Zamiast tego pojawiają się zarzuty o przemoc straży marszałkowskiej wobec najsłabszej grupy społecznej. A jakoś nikt nie wspomni, że samo wywieszanie baneru było pod publiczkę, pod okiem kamer (a przecież można było wywiesić go wcześnie rano, kiedy ruch mniejszy), a najsłabsza grupa społeczna to chyba raczej ci, którzy nie mają siły już walczyć i z rozmaitych powodów, bez wsparcia innych odbierają sobie życie. W proteście najbardziej więc przegrała prawda, a zwyciężyli sami protestujący. Jestem pewien, że Pan Jakub Hartwich stał się już na tyle rozpoznawalną postacią, że szybko znajdzie nową pracę. Znani protestujący zyskają pewnie wsparcie rozmaitych fundacji, a pozostali... zyskają tyle, co dał rząd! Niepełnosprawni to naprawdę zróżnicowana grupa - pomysł rządu, by ułatwić im znacząco dostęp do środków medycznych i rehabilitacji w zależności od potrzeb był genialny i pewnie przez tą genialność został zbojkotowany. Tego protestujący się nie spodziewali i od momentu przekazania tej propozycji (która mimo braku akceptacji weszła w życie) protest przybrał na sile, a nienawiść do obozu rządzącego rosła. Na szczęście nienawiść przegrała...
Comments