Rozwój kultury natychmiastowości

Oj, tak. Kultura natychmiastowości ma się dobrze, co doskonale uzmysławia powyższy schemat. Jak będzie w przyszłości? Dziś kultura natychmiastowości jest kultywowana m.in. dzięki powszechnemu dostępowi do Internetu. Wciąż napotyka on jednak na ograniczenia natury technicznej. I choć wydaje się, że idą zmiany, w tym zakresie, że dostępność będzie rosła, to należy myśleć tu o horyzoncie czasowym rzędu 10-20 lat. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że postęp technologiczny idzie wolniejszym krokiem niż w wizjach... Jeśli chodzi o propagandę kruchości ludzkiego życia, to trzeba pamiętać, że zbyt wiele katastroficznych wydarzeń może odnieść odwrotny rezultat - skłonić do rozbudowanej refleksji nad zaspokajaniem potrzeb, koncentracją na tych niematerialnych, a same katastrofy mogą ograniczyć rozwój narzędzi umożliwiających natychmiastowy dostęp niemalże wszystkiego, co oferuje rzeczywistość. Kultura natychmiastowości jest więc jedynie opcją, a nie koniecznością, choć ciężko jest przeciwstawić się głównemu poglądowi tego świata. Wciąż jednak jest to możliwe, a zatem po raz kolejny uświadomić należy sobie, że koniec świata rozpocznie się dopiero wtedy, gdy wybór stylu życia przestanie posiadać znamiona wyboru.