Głos emocji
- thinkpomysl
- 25 mar 2018
- 1 minut(y) czytania

Pod wpływem emocji ludzie mówią dużo, czasem za wiele i dlatego trzeba im wybaczać - tego typu uzasadnienia stanowią obecnie coś naturalnego. Zastanawia mnie jednak jak to się stało, że mamy do nich taki stosunek. W końcu wyzwolenie emocji jest tożsame z wyzwoleniem prawdziwych myśli o otoczeniu i osobach w nim egzystujących. Wściekłość i irytacja nie tworzą sztucznych sądów i opinii, one tylko otwierają drzwi tym prawdziwym. Nie wiem, czy fakt, że wszyscy podlegamy temu mechanizmowi uprawnia kogokolwiek, by jemu zaprzeczać. W końcu cały świat ma trzymać się kupy tylko dlatego, że jeden nie wie co myśli o nim drugi. Wszyscy to potwierdzają, a nagle każdy udaje, że nie pochodzi z tego świata.
Comments