Społeczeństwo MAX
- 23 wrz 2017
- 1 minut(y) czytania

Współczesna rzeczywistość wymaga od nas dążenia do maksimum. Każdy z nas uchodzi za przedsiębiorstwo i tak jak przedsiębiorstwa dążą w krótkim czasie do maksymalizacji zysku, tak my jesteśmy zmuszani do korzystania w maksymalnym stopniu z tego, co jest nam ofiarowywane. Ten, kto nie postępuje w myśl zasady maksymalizacji, ten uchodzi za dziwaka. Bo w trybie maksymalnym trzeba uczyć się lub pracować na potęgę, a gdy przychodzi czas odpoczynku, to szaleć na maksa, pić do upadłego. Popadanie z jednej skrajności w drugą skrajność nie jest oczywiście zdrowe, ale istnieje ze względu na to, że jedno maksimum pociąga drugie. Taki sposób na życie jest szalenie szkodliwy, szybko prowadzi do wypalenia psychicznego, jak i fizycznej destrukcji. Co prawda życie w taki sposób jakoś nie wiąże się z maksymalizacją stresu i to jest w nim kuszące, ale szybko prowadzi do wyczerpania i skutków odczuwalnych po latach, tak jak po latach odczuwa się skutki stresu. I pomyśleć, że ludzie szukają źródeł depopulacji z żywności modyfikowanej genetycznie, czy chemtrails...
Comments