top of page

Gdy liczy się wielkość

  • thinkpomysl
  • 6 lut 2017
  • 1 minut(y) czytania

Są w Polsce osoby publiczne, które najwyraźniej posiadają urojenia wielkościowe. Łapią pedofilów, ujawniają skandale z udziałem polityków i innych wysoko postawionych osób, a by dodać temu odpowiedniego akcentu, to publicznie ich znieważają. Chcą jednak zachować pozory ludzi o wielkim sercu i zabierają się za działalność o znamionach charytatywnej. Myślą, że opinia publiczna nie dostrzeże ich obłudy. Ale się mylą, bo przecież skoro są w stanie wyciągać na światło dzienne, to, co głęboko ukryte, nie ponoszą odpowiedzialności za publiczne zniesławienia, to sami muszą tkwić w układzie, z którym tak bohatersko walczą. A zatem walczą ze sobą i nigdy nie odniosą sukcesu, a brak sukcesu przelewa szalę goryczy i są w stanie jedynie pokazać ogromną nienawiść do całego świata, który przy urnie nie dokonał jedynego słusznego wyboru na "Boga urojonego". Być może dopuszczają się szantaży, być może fabrykują dowody. To działa tylko na ich niekorzyść, bo pokazuje jak potężne mogą być urojenia wielkościowe i wynikające z nich prawo do manipulacji rzeczywistością.


 
 
 

Comments


Niniejsza strona na celu promować zdroworozsądkowe myślenie i krzewić
postawy zgodne z etyką chrześcijańską.


 

bottom of page