Manipulacje w państwie
- thinkpomysl
- 16 wrz 2016
- 1 minut(y) czytania

Spośród wszystkich programów interwencyjno - reporterskich, jeden zasługuje na szczególną uwagę. "Państwo w państwie" nie zapracowało bynajmniej na podziw - wręcz przeciwnie. Począwszy od dziennikarskiej naiwności prowadzącego tożsamej niemalże z dziecinną, która ze względu na ekskluzywny wymiar programu ma być chyba wzorem, przez robione chałupniczą metodą eksperymenty z góry znanym wynikiem na mega tendencyjnych pytań do widowni skończywszy mamy do czynienia z procesem wyróżniania widza. Wszak uświadomiono mu, że posiada wiedzę równą ekspertom, a nawet większą, bo eksperci zaproszeni do studia zamiast stwierdzać fakty, to wygłaszają wyłącznie (chyba niezgodne ze scenariuszem programu) własne opinie. Z naszym państwem niewątpliwie jest coś nie tak, ale nie dowiemy się tego z audycji, która tak przedstawia wydarzenie, by można było zwątpić w wersję, że do śmierci młodego chłopaka nie przyczyniły się osoby trzecie i jednocześnie nie wspomnieć o tym, co wykazała sekcja zwłok. Subiektywizm w podejściu do tematu "komu ufać, a komu nie" nie przeszkadza jednak w przyznawaniu nagród twórcom programu... No, chyba, że "Państwo w państwie" jest eksperymentem mającym na celu sprawdzić jak wysoko można postawić poprzeczkę w skoku na ludzki intelekt...
Comments