Alarm ubezpieczeniowy
- thinkpomysl
- 16 lip 2016
- 1 minut(y) czytania

Pomimo braku składki na "ubezpieczenie policyjne" każdy z nas ma prawo w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa zadzwonić na 997 i uzyskać bezpłatnie pomoc. Podobnie sprawa ma się z "usługami" straży pożarnej. Czemu więc inaczej postępuje nasze państwo jeśli chodzi o nasze zdrowie? Czemu wymaga się uiszczania składki na ubezpieczenie zdrowotne, bagatelizuje sytuacje, w których obywatel opłacał ją przez długie lata (nie korzystał ze świadczeń opieki zdrowotnej), a potem na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności przestał to robić i nagle potrzebował pomocy? Czemu składka na ubezpieczenie zdrowotne staje się porównywalna do składek prywatnych zakładów ubezpieczeniowych. A nawet gorsza, bo człowiek za wieloletnie opłaty nic nie dostaje, a tam przynajmniej są jakieś "nagrody"...
Comentários