Pragnienie przypuszczania
- thinkpomysl
- 30 cze 2016
- 1 minut(y) czytania

Wszelkiej maści spiskowe teorie (również te w skali mikro) mają jeden punkt wspólny. Są doprawdy budujące i dostarczają wiele radości do momentu, gdy zostaną definitywnie obalone lub potwierdzone. Tak, bo potwierdzenie to też powód do smutku. Oczywiście, jest satysfakcja, że mieliśmy rację, ale kończy się pewien etap. Potocznie zwany uwielbieniem. Bo lubimy przede wszystkim tajemnice z pewną, ale dość znaczącą dozą prawdopodobieństwa. Tylko bowiem przypuszczenie daje gwarancję, że dany obiekt będzie niemalże niezniszczalnym tematem rozmowy. Konfrontacja z prawdą jest więc zakończeniem. Tak więc, gdy prawda zatriumfuje będzie bardzo cicho, a im jesteśmy głośniejsi, tym bliżej prawdy...
Comments